Mimo obaw związanych z październikową pogodą wtorkowa wycieczka klas 6B i 6C odbyła się w cudownym jesiennym słońcu. Wspaniale było wędrować górskim szlakiem z przełęczy Przegibek do schroniska na Magurce Wilkowickiej wśród złocistych drzew. W czasie marszu słuchaliśmy opowieści przewodnika na temat budowy Beskidów, historii pobliskich miast, czy też otaczającej nas roślinności. Dowiedzieliśmy się także kim byli Wołosi i co oznacza nazwa Magurka. Na szczycie rozpalaliśmy ognisko, zjedliśmy pieczone kiełbaski i harcowaliśmy korzystając z iście letniej aury. „Zakaz” zabierania na wycieczkę telefonów wyzwolił niespotykane dotąd pokłady energii, dzięki czemu w autokarze rozbrzmiały takie szlagiery, jak „Taniec Mai”, „Baby Shark”, „Panie Janie”, a nawet klasyka - „Oda do radości”. Wycieczkę zaliczamy do megaudanych i już planujemy kolejne górskie wypady! Co powiecie na Rysy?
Marzena Wyrobek